🇵🇱
Nie będziemy tu dużo tłumaczyć swojej 8 miesięcznej (o zgrozo!) nieobecności. Tak czasami bywa. Świat rzeczywisty zawsze będzie u nas wygrywał z wirtualnym. Ale wspólna partyjka w settlersów nie jest zła Nigdy nie kończąca się lista spraw do załatwienia, tablica z zadaniami która nie znosi pustki. No i odpoczynek. Też się przydaje, aby naładować baterie, aby nabrać chęci na kolejny etap, aby nie zatracić się w remontach i aby nie zapomnieć, że dom jest dla nas, a nie my dla niego.
No właśnie. Kolejny etap. Czy to oznacza, że etap I zakończony? Czy to oznacza, że po przerwie rozpoczął się etap II? Poczekajcie na następny post
A teraz pozwólcie tłumaczyć się nam dalej. Borys. Nasze szczęście ma już 3 i pół miesiąca i to właśnie On jest głównym sprawcą przerwy w robocie i blogowaniu. Ale prawda jest też taka, że Jego zbliżające się przyjście na świat przyspieszyło prace na poddaszu.
Kolejny powód- każdy potrzebuje motywacji, zachęty. Pisząc wprost, każdy lubi wiedzieć, że jest czytany. Tutaj prośba do Was - dajcie znać, że czytacie. Wstawcie pod postem komentarz w stylu "czytam", "jestem".
.czytam
OdpowiedzUsuńKochani my też czytamy!!
OdpowiedzUsuńczytam i jestem
OdpowiedzUsuńI ja tu byłem - Nord Vegen
OdpowiedzUsuńI ja czytam, podziwiam i troszkę zazdroszcze tej calej przeprowadzki i pozdrawiam całą trójkę :)
OdpowiedzUsuńCzytam!!! ;)
OdpowiedzUsuńCzytam. I czekam na następny post!
OdpowiedzUsuńM.M.
Czytam i z niecierpliwością czekam na więcej. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTeż zaglądam! Pozdrowienia z Holandii:-)
OdpowiedzUsuńCzytam
OdpowiedzUsuńPisz pisz :) Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuń