Stoi, czeka i śmierdzi.
Mamy nowy mebel w salonie! Wełna mineralna do wygłuszenia stropu kupiona. Jak na razie stoi, czeka i śmierdzi.
Ale zanim przyjdzie na nią czas, podłogę trzeba wypoziomować, wzmocnić.
Potem już tylko folia, wełna, folia, filc na legary i w końcu OSB, które wkrótce trzeba będzie zamówić! Gdy położymy OSB, wtedy poczuję, że 1/3 robót na poddaszu zbliża się.Bo przecież na takie OSB to już tylko mata i panele!!
A to nasz tron do odpoczywania, picia piwa i obmyślania rozmieszczenia pomieszczeń, konstrukcji itp.







Brak komentarzy:
Prześlij komentarz