niedziela, 29 stycznia 2017


Gouda? Natan? Czy to na pewno ser?

                                                          30.01.2017



Całe drugie piętro pokrył ser. Czyli wióry od strugania legarów strugiem elektrycznym. To już ostatni etap poziomowania podłogi. Wyrównywanie kilku-milimetrowych nierówności, których gdzie niegdzie nie udało się uniknąć. Niestety musimy kupić przejściówkę, aby specjalna rura od odkurzacza pasowała do tej oto zabawki i aby wióry trafiały prosto do worka. (Super sprawa! Nie tylko jeśli chodzi o strug. Podłączenie odkurzacza do piły tarczowej też oszczędziło wieeele sprzątania). Ale na razie sypie się i sypie. Ale nie tylko .o się sypie. Sypie się też śnieg. W końcu! 







Teraz "tylko" zaimpregnować legary i można jechać dalej z koksem A raczej z filcem.

sobota, 28 stycznia 2017

"A Ty? Czujesz dziś, że żyjesz czy czujesz że się zes.. skichasz?"


Po ciężkim dniu, zadajemy sobie na wzajem  często to pytanie. To charakterystyczne "przejście" ze stanu zmęczenia do stanu poczucia, że się żyje... aby znów poczuć spływające  zmęczenie, że aż skichać się chce. Znacie to? 

Nocne dyżury, specjalna logistyka wzajemnego zawożenia się do pracy/odbierania/jechania całą wieczność komunikacją publiczną na naszą wiochę. .. bo mamy tylko 1 auto... licznik w samochodzie szaleje, robimy masę kilometrów. Do tego obowiązki domowe, odsypianie nocek, szukanie auta, zakupy budowlane no i w końcu... remontowanie. To wszystko sprawia, że czujemy że żyjemy, a czasem nawet że się... z... skichamy. Ale jesteśmy szczęśliwi ;) zapomniałam o jeździe ekstremalnej po lodowej drodze przy domu ;)

95% podłogi wypoziomowane! Dziś przyjeżdża paczka z samymi smakołykami. M.in. impregnat do legarów.






wtorek, 24 stycznia 2017

2/3 podłogi zrobione!!



Zbliżamy się do końca poziomowania podłogi!! 

Poziomica laserowa. To urządzenie znacznie ułatwia nam zadanie. 



Godzina 19.33, kończy się drugi dzień wolnego. Czy zdążymy do jutra? Wszyscy wiedzą, że jesteśmy nocnymi sowami,  możemy tu siedzieć i do 3 w nocy.

Czas włączyć radio Gdańsk, wypić kawę, zjeść ciastko. W końcu robota ma być przyjemna!!



P.S. Pięknie  tu nas dziś zaszadziło.






sobota, 21 stycznia 2017

"Czy Twój mąż jest stolarzem?"

Sytuacja nr 1
Sąsiadka spytała czy mój mąż jest stolarzem, bo jak biega obok naszego domu, to słyszy piłę i widzi plac budowy na poddaszu ;) Jej mina bezcenna, gdy powiedziałam, że jest kucharzem, sushi masterem. Z resztą sami ostatnio stwierdziliśmy, że napewno popełnimy masę błędów przy remoncie, ale jak na kucharza i służbę zdrowia, to i tak chyba radzimy sobie nie najgorzej  ;)

Sytuacja nr 2
P. mówi koledze, że jest na etapie robienia podłogi ma poddaszu. Na to kolega pyta:
- "a jakie panele kładziecie?"
- "yyy... no wiesz... do tego etapu to jeszcze daleko. <pokazuje zdjęcia rozgrzebanej podłogi>
- "Wow. No ale ktoś przecież musi ci pomagać. Kto ci pomaga?
- ... żona...

Sytuacja nr 3 
- ooo, remont robisz. A jakie kafelki wybraliście?
... yyy

Sytuacja nr 4 
- "Kupiliscie dom!"
- "Tak, ale cały do remontu."
- "no to wyjedziecie na 3 tygodnie na urlop i jak wrócicie to ekipa będzie już miała skończony remont."
- "yyy... wiesz, to generalny remont..."
- "no to na 2 miesiące wyjedziecie."
- ...

czwartek, 19 stycznia 2017

Zabawa w projektowanie.



Wstępny projekt, ważna tu łazienka, która raczej zostanie tam, gdzie jest. Reszta... pracujemy nad resztą. Jest kilka opcji. Opcje są ściśle związane z konstrukcją, więc może problem się sam rozwiąże ;)
Łazienka - zależało nam na tym, żeby wejście do łazienki było z obydwu sypialni. Po pierwsze, będzie funkcjonalnie, po drugie coraz więcej osób tak robi, więc chyba rzeczywiście łazienka zaraz przy sypialni to super sprawa. Tym bardziej, że nie bardzo jest gdzie wydzielić przestrzeń na trzecią parę drzwi do łazienki z korytarza. Wymiary nie są idealnie zrzucone na projekt. Np prysznic powinien być większy na szkicu.




A oto nasz plebiscyt. Które okna wyglądają najlepiej? Licząc od lewej strony, nr 1, 2, 3 i 4. Nr 3 to rzeczywiste okna bez naniesionych zmian. Zapraszamy do głosowania w komentarzu pod postem. 





Mała zabawa w paint-cie. Jakby wyglądał nasz dom z takimi oto połaciowymi balkonikami? :)


Stoi, czeka i śmierdzi.

Mamy nowy mebel w salonie! Wełna mineralna do wygłuszenia stropu kupiona. Jak na razie stoi, czeka i śmierdzi.


Ale zanim przyjdzie na nią czas, podłogę trzeba wypoziomować, wzmocnić.

Potem już tylko folia, wełna, folia, filc na legary i w końcu OSB, które wkrótce trzeba będzie zamówić! Gdy położymy OSB, wtedy poczuję, że 1/3 robót na poddaszu zbliża się.Bo przecież na takie OSB to już tylko mata i panele!!









A to nasz tron do odpoczywania, picia piwa i obmyślania rozmieszczenia pomieszczeń, konstrukcji itp.


Polepa. 

Wspominaliśmy już Wam o polepie? Co gorsze? Trociny gryzące w gardło z sufitu czy polepa paląca w oczy spomiędzy legarów? :)

Pylący się, gryzący, szczypiący, robiący bagno w nosie miał składający się z  gliny, trocin, gruzu i zaprawy murarskiej. Nie zliczone wiadra wynieśliśmy. Na szczęście zostały ostatnie 2m2 podłogi bez wybranej polepy. Muszą niestety poczekać ze względów logistycznych. Co było najgorsze? To, że w jednym miejscu polepa cuchnęła moczem. Zakładamy tą lepszą wersję - że był to mocz kota lub psa ;)

Nie tylko polepa. W jednej części poddasza zamiast polepy użyto czegoś co przypominało stary typ wełny mineralnej w której myszy urządziły sobie spore mieszkanko. Pełno tuneli.










niedziela, 1 stycznia 2017

Rozróba II

01.01.2017

Przyszedł i czas na podłogę.

Da er det på tide å starte med gulvet!!
Tak tak. Jak to ktoś powiedział, taki cały nowy rok, jak 1. stycznia... to by się zgadzało...