sobota, 1 lutego 2020

PIERWSZA POŁOWA SALONU UKOŃCZONA.

Sierpień 2019


Docelowo (w przyszłości) będzie to jadalnia. Aktualnie... jest to jadalnia, część wypoczynkowa z telewizornią, bawialnia, biuro, magazyn, niekiedy składzik budowlany, sypialnia dla gości. Najbardziej wyzywającymi dla nas momentami są odwiedziny znajomych, rodziny. Wtedy, spięci, zmotywowani w trybie pilnym i ekspresowym zamieniamy TO pomieszczenie plus niewyremontowaną połowę salonu w coś co ma przypominać salon. Rozkładamy kanapę, która na ogół jest schowana na czas remontu, usuwamy lub przesuwamy pod ścianę materiały budowlane... 

Gdy na tapecie jest jakaś gruba, brudząca, kurząca robota... nasze codzienne porządki zajmują nam zapewne więcej czasu niż nie jednej rodzinie gruntowne porządki przedświąteczne. Czasem nawet zabezpieczenie folią mało daje...





W wolne poranki, popołudnia udajemy się na rozrywkowe zakupy do sklepu budowlanego. Nasza kochana, nieoceniona przyczepa odwala dobrą robotę niezmiennie od 3 lat.




A oto ona. Pierwsza połowa salonu.








Zdecydowaliśmy się nie wymieniać drzwi tarasowych. W przyszłości będą pomalowane na kolor zbliżony do okien w kuchni.
Podłoga ogrzewana. Super sprawa biorąc pod uwagę fakt, że synek bawi się głównie na podłodze. Mimo że strop jest ocieplony, można odczuć jak zimna byłaby podłoga gdyby nie ogrzewanie podłogowe. Wystarczy postawić stopę na małym pasku podłogi przy drzwiach tarasowych lub pod ścianą-tam jest zimna strefa i nie ma ogrzewania. Ogromna różnica i niewyobrażam sobie bawić się z dzieckiem na tak zimnej podłodze.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz